Kiedy pytałam, o czym chcecie przeczytać na blogu, jedną z najczęstszych odpowiedzi było: o świetle. Wcale mnie to nie dziwi! Dobre światło w fotografii to podstawa. Światło wpływa na wygląd zdjęcia w ogromnym stopniu: na kształty, na fakturę, na kolory. Dziś pokażę Ci, jak to wygląda w praktyce.
Dobre światło w fotografii to podstawa
Dowiesz się:
- jak kierunek światła wpływa na wygląd zdjęcia,
- jak ustawić światło, by wydobyć fakturę przedmiotu,
- jak ustawić światło, by wiernie oddać kolory na zdjęciu.
Wszystkie przykłady były wykonane przy świetle dziennym, rozproszonym, czyli mówiąc po ludzku, fotografowałam na stole przy oknie. Ważne: przez okno nie wpadało bezpośrednie słońce. Światło rozproszone to takie, które nie daje ostrych cieni. Cienie są miękkie, o łagodnych przejściach tonalnych. Takie światło jest na dworze w pochmurny dzień albo w domu przy oknie (jeśli nie wpada bezpośrednie słońce). W studio uzyskuje się je, korzystając z softboxu, czyli takiego pudła z białą tkaniną nakładanego na lampę.
Światło rozproszone daje miękkie, łagodne cienie
Teraz zobaczmy jak kierunek światła wpływa na wygląd fotografowanych przedmiotów.
1. Światło z przodu
Tak fotografuje większość amatorów. Nie wiem, czy słyszeliście taką radę, żeby fotografować ze źródłem światła za plecami. Jest to rada dla mało ambitnych początkujących, bo takie światło jest łatwe w obsłudze. Prawie zawsze zdjęcie wychodzi ok: nie za ciemne, nie za jasne. Problem w tym, że jest to bardzo płaskie, nudne światło. Zdjęcia wychodzą mało ciekawie.
Światło pada na owoce z przodu, czyli fotografując miałam okno za plecami. Kierunek światła widać po blikach na winogronach i braku cieni.
Plusy: wierne pokazanie fotografowanych przedmiotów. Wyraźnie widać, jakie owoce są w sałatce, kolory są wiernie oddane. To jest dobry rodzaj światła, jeśli chcesz sfotografować rękodzieło i pokazać dokładnie jak dany przedmiot wygląda. Ale raczej dałabym takie zdjęcie w opisie produktu, a nie na głównej stronie twojego sklepu, bo jest bardzo zwyczajne i mało klimatyczne.
Minusy: nudne, płaskie, nieciekawe światło. Nie przykuwa uwagi. Przedmioty wyglądają na płaskie, nie widać ich faktury. Nie nadaje się do klimatycznych zdjęć reklamowych.
Zobacz jeszcze jeden przykład z jabłkiem.
2. Światło z tyłu, czyli kontra
To jest dokładnie odwrotne ustawienie, czyli fotografujemy mając okno przed sobą.
Tak wygląda mój plan zdjęciowy. Jak widać, teraz światło pada na owoce z tyłu i z góry.
Spójrzmy teraz na zbliżenie. Kierunek światła widać po cieniach: zwróć uwagę na cień pod plasterkiem banana i pomarańczą na pierwszym planie. Zobacz też cienie od skórek, które leżą z boku.
Plusy: Światło kontrowe, czyli padające z tyłu jest bardzo klimatyczne. Przedmioty nabierają głębi, są bardziej trójwymiarowe. Widać wyraźnie ich fakturę: zobacz, jak dokładnie widać poszczególne cząstki na plastrze pomarańczy. Takie światło na zdjęciach jest bardzo efektowne i bardzo przyciąga uwagę. Często tak fotografuje się jedzenie, bo jest ono wtedy bardziej apetyczne.
Minusy: mniej dokładnie oddane kolory. W zależności od tego, jak odbija się światło: przedmioty mogą wydawać się ciemniejsze lub jaśniejsze niż w rzeczywistości.
Zobacz teraz, jak w tym świetle wygląda jabłko. Znów kierunek światła widać po blikach na górnej krawędzi. Cień pada z przodu, czyli widać, że okno było z tyłu.
Światło kontrowe bardzo fajnie nadaje się do fotografowania przedmiotów, które są półprzezroczyste. Wtedy zostają one podświetlone od tyłu i daje to bardzo widowiskowy efekt. Tak można np. fotografować biżuterię z bursztynu albo kolorowe drinki. Zobacz ten efekt na plasterku pomarańczy.
3. Światło boczne
To jest taka opcja pośrednia między kontrą a światłem z przodu. Światło pada z jednej strony, druga jest bardziej ocieniona. Wyraźnie widać to na jabłku: z jednej strony jest jasny blik, z drugiej miękki cień. Jabłko wygląda bardzo trójwymiarowo, dobrze oddany jest jego kształt i kolor. Światło boczne to idealny kompromis!
Plusy: światło boczne dobrze oddaje kształt przedmiotów, zwłaszcza tych trójwymiarowych. Dość wiernie pokazuje kolory i fakturę. Jest o wiele ciekawsze niż płaskie światło z przodu.
Minusy: hmm… żadne nie przychodzą mi do głowy!
Zamiast nudnego płaskiego światła z przodu wybierz światło boczne albo światło z tyłu.
I jeszcze porównajmy jak to wygląda obok siebie:
Mam nadzieję, że teraz wyraźnie widzisz, że światło z przodu jest najsłabszą opcją. Zachęcam Cię do własnych eksperymentów ze światłem.